Ładny film o niczym. Niestety imo film jest po prostu płytki. Nic w nim się tak naprawdę nie dzieje, ot ciągłe balangi królowej i nic poza tym, 0 jakiegoś rysu psychologicznego postaci. A gdy coś się zaczyna dziać, Copolla ucina łeb akcji. Jak dla mnie ten film powinien się zacząć tam gdzie się skończył ... Jeśli ktoś chce zobaczyć dopracowane do perfekcji dekoracje, kostiumy i rekwizyty to film jest idealny, pod względem realizacji tych rzeczy nie ma sobie równych (ah te buty od "blahnika" czy jak mu tam) ale poza tym klapa. Czasem się jedynie zastanawiam, czy nie był może to jakiś pastisz który miał ukazać pustkę tamtego świata ale nawet jeśli to i tak wyszło to nieudolnie. Szkoda