Zapowiadało się nieźle - kiedy czytałam opis fabuły.Jednak od samego początku zaczęła mnie wkurzać główna bohaterka. Dziewczyna, która jest w związku ledwo co spotyka dawnego znajomego i już zaczyna go podrywać. Kiedy on zaczyna coś do niej czuć, ona udaje, że chce tylko przyjaźni. Wiadomość tym, że on ma dziewczynę i kupił z nią dom podkręca ją na nowo. Zrywa ze swoim chłopakiem, a nowemu znajomemu mówi, że chce być teraz z nim i że musi on zostawić swoją dziewczynę. On podejmuje decyzję, zostawia tamtą,a główna bohaterka informuje, że jednak go nie chce. W skrócie - dziewczyna rozwala swój związek i cudzy, ale nie chce nowego związku. W efekcie 4 osoby zostają same, bo ona sama nie wie czego chce. Strata czasu ten film.